
Rosnąca wilcza populacja jest coraz wyraźniejszym problemem w całej Europie. Niestety, środowiska ochroniarskie zamiast podjąć merytoryczną debatę, wolą udawać, że tematu nie ma, a swoje wysiłki koncentrują na odwracaniu uwagi opinii publicznej i dezawuowaniu osób, które się nie godzą się z takim postępowaniem i nie chcą dalej milczeć.
Można przymknąć oko, gdy kalumnie pochodzą od bliżej nieznanych internautów, wdrażających instrukcje manipulacji i szczucia na myśliwych, opracowaną przez pewnego fotografa, ale nie można pozostawać biernym, kiedy do takich metod ucieka się organizacja aspirująca do miana naukowej i godnej zaufania.
A tak właśnie się stało, kiedy w kwietniu br. znaleziono truchła wilków na obrzeżach Puszczy Białowieskiej. Wówczas Stowarzyszenie dla Natury WILK, nie czekając na wyniki postępowania, obciążyło odpowiedzialnością myśliwych.
W tym czasie Instytut Analiz Środowiskowych spokojnie robił swoje i ustalił, że czynności przeprowadzone przez Komendę Powiatową Policji w Hajnówce nie dały żadnych podstaw do stwierdzenia, aby śmierć wilków miała jakikolwiek związek z myśliwymi.
Instytut Analiz Środowiskowych mówi kłamstwom stanowcze NIE!!!
Nie ma naszej zgody na naruszanie dobrego imienia kogokolwiek, kto ma inne zdanie. Dlatego wzywamy do Stowarzyszenie dla Natury WILK do przeproszenia środowiska myśliwych i zaniechania dalszego naruszania ich praw, a w zależności od rozwoju podejmiemy dalsze kroki prawnej, aby dać tamę manipulacjom i szerzeniu mowy nienawiści wobec myśliwych.