Ucywilizujmy badania na broń w Trybunale Konstytucyjnym.

„Psa urok” nie wystarczy na prawną dyskryminację posiadaczy broni myśliwskiej. Przypominamy o akcji IAŚ „Ucywilizujmy badania na broń w Trybunale Konstytucyjnym”.

“Celność broni myśliwskiej to niezwykle ważna cecha, stąd tak wiele zamawiań i przesądów dotyczy jej utraty. Każdy myśliwy wie, że broń nieopatrznie położona na łóżku kobiety, czy też postawiona obok kuchennego fartucha, sukienek, miotły lub w kącie izby, straci celność. Wiele jest też sposobów na uprzykrzenie życia myśliwemu poprzez celowe zauroczenie broni. Wystarczy palec wsadzić do lufy i nawet najlepszy strzelec będzie pudłował. Tak „zepsutą” strzelbę można jednak „uratować”, odczyniając urok. Brać łowiecka zna kilka sposobów na przywrócenie jej walorów użytkowych. Jednym z nich jest splunięcie na broń i położenie jej na gołej ziemi, żeby ta (matka ziemia) wyciągnęła zły urok ze strzelby. Można też urok przerzucić na towarzysza łowów – psa. Stąd zresztą wzięło się powiedzenie: Na psa urok. No i urok przechodził ponoć na biednego poczciwego przyjaciela często ze skutkiem dla niego śmiertelnym (por. Szałapak 1991, Krzemień 1990). W obecnych czasach praktyka ta na pewno uznana byłaby za barbarzyńską, a niejednemu myśliwemu serce by pękło po stracie najwierniejszego towarzysza łowów. “*W dzisiejszej rzeczywistości prawnej problemy dotyczące broni są niestety o wiele poważniejsze niż tradycyjne łowieckie przesądy i zwyczaje. Dyskryminacyjne, niekonstytucyjne, wprowadzone przez Senat ze złamaniem reguł legislacyjnych obligatoryjne okresowe badania wymagane do utrzymania pozwolenia na broń są prawdziwym zagrożeniem dla ciągłości prowadzenia gospodarki łowieckiej. Nie chodzi nam przy tym o zasadność samych badań, lecz o zasady ich przeprowadzania. Wszelkie zagadnienia związane z tym tematem poruszaliśmy w naszym nagraniu:

https://www.youtube.com/watch?v=VCS8VTIJZ7M

Ostatnie tragiczne wydarzenia z województwa Śląskiego wskazują, że to broń posiadana nielegalnie stanowi zagrożenie. Zasadniczo nie jest nim natomiast broń zarejestrowana, której dysponentami pozostają osoby przebadane na wstępie procedury przyznawania pozwolenia na broń, funkcjonujące w środowisku zabiegających o własne interesy środowisku innych posiadaczy broni.

Instytut Analiz Środowiskowych w ubiegłym roku zaskarżył do Trybunału Konstytucyjnego przepisy zmuszające myśliwych do poddawania się cyklicznym badaniom lekarskim.

Możesz wspomóc nas w walce z jednym z największych zagrożeń dla łowiectwa z jakim przyszło się nam borykać w ostatnich latach:

https://zrzutka.pl/adgdmd

*Matulewska A., 2018, s. 112