IAŚ zawiadamia Policję.
Jak pisaliśmy wcześniej na stronie Gazety Wyborczej pojawił się kolejny artykuł z pogranicza rzetelności dziennikarskiej o Warszawskim Ruchu Antyłowieckim, który stworzył mapę z punktami do zabijania zwierząt, czyli urządzeniami łowieckimi. Czytając tekst wyraźnie można dostrzec intencje autora, jego brak obiektywizmu i nieskrywaną niechęć do myśliwych.
Artykuł zwrócił uwagę wielu osób. Autorzy komentarzy (umieszczanych pod artykułem) w jawny sposób namawiają do niszczenia mienia, środowiska i szerzą mowę nienawiści.
Oto kilka przykładów:
nick08 19.05.2021, 16:17 Kiedy zaczyna się sezon polowań na myśliwych? Może już pora…
hanyszzamojskiego19.05.2021, 17:11 Polać benzyną podpalić , postawią nową polać benzyną podpalić.
lb5819.05.2021, 16:39 myśliwi to mordercy zwierząt, chorzy ludzie na okrucieństwo, jak możecie zabijać bezbronne zwierzęta, jak czujecie się w domu, to chore
chwdpl19.05.2021, 17:04 Podcinanie drabiny, sranie w „domku”, oddawanie moczu w perymetrze by zwierzęta nie podchodziły, itd. Jest kilka skutecznych sposobów uprzykrzenia tym bydlakom życia. Odpowiednie narzędzia – zawsze w bagażniku.
Lewicy.wolno.wszystko.19.05.2021, 17:06 Pilarka z akumulatorem i jedziemy. Wystarczy podpiłować jeden pal. Muszą zacząć się bać.
Mimo, iż pojawił się apel czytelnika o wykasowaniu komentarzy „które są mową nienawiści i nawoływaniem do nienawiści i niszczenia mienia” Gazeta nie usunęła wpisów.
Akty wandalizmu do jakich zachęcają autorzy komentarzy mogą doprowadzić do wielu tragedii. Podpalenia grożą pożarami lasów i śmiercią setek zwierząt. Z urządzeń często korzystają także dzieci, fotografowie i przyrodnicy. Nie trudno sobie wyobrazić dzieci przygniecione amboną, której podcięto nogi. Podżeganie do takich czynów przeraża.
Jako Instytut Analiz Środowiskowych nie będziemy stać obojętnie w sytuacji zagrożenia zdrowia i życia, zarówno ludzi jak i zwierząt. Dlatego skierowaliśmy do Prokuratury zawiadomieni o popełnieniu przestępstwa.
