Czy nieletni będą mogli brać udział w polowaniach? Czy to przypadek, że przed wyborami PiS chce zrobić ukłon w stronę myśliwych?

Foto: Roman Kosolapov / Shutterstock

Prawo i Sprawiedliwość ponownie dąży do zmiany przepisów dotyczących łowiectwa. Tym razem celem jest uzyskanie pewnego kompromisu – wcale nie zniesienia całkowitego zakazu uczestnictwa dzieci w polowaniach, a wprowadzenie jedynie granicy wieku 15 lat. W tej sprawie przedstawiony został projekt przez komisję sejmową, wspieraną przez posła PiS – Bartłomieja Wróblewskiego.

Przypomnijmy, całkowity zakaz udziału nieletnich w polowaniach został wprowadzony w kwietniu 2018 roku. Tak daleko idące ograniczenia nie obowiązują nigdzie na świecie, tylko w Polsce. Od samego ostro protestują przeciwko niemu początku myśliwi, ich rodziny i sympatycy.

Zdaniem autorów projektu zgłoszona propozycja zmiany przepisów jest pewnym kompromisem. Zgodnie z poprawką w polowaniach będą mogły brać udział za zgodą rodziców nieletni, którzy ukończyli 15 rok życia.

Naszym zdaniem takie rozwiązanie to stanowczo za mało. Nikt nie jest nieomylny, ale popełnione błędy się usuwa, a nie zmniejsza. Rząd powinien całkowicie wycofać ograniczenia dotyczące obecności dzieci na polowaniach, a dla zapewnienia normalności w przyszłości wprowadzić do podstawy programowej w szkołach podstawowych elementy łowiectwa jako formy ochrony równowagi przyrodniczej.

Przypominamy, że rodzice mają prawo do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami i jest to ich konstytucyjne prawo.
Art. 48 Konstytucji RP (Dz. U. z 1997r., Nr 78, poz. 483):

“Prawo do wychowania dzieci zgodnie z przekonaniami. Rodzice mają prawo do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami. Wychowanie to powinno uwzględniać stopień dojrzałości dziecka, a także wolność jego sumienia i wyznania oraz jego przekonania.”